Dzisiaj jest dzień szczególnie bliski mojemu sercu, ponieważ dziś jest dzień Pracownika Socjalnego. Jestem z zawodu Pracownikiem Socjalnym i mam zaszczyt pracować z cudownymi pracownikami socjalnymi.
Pomijając inne pokrewne stanowiska pracy jako Pracownik Socjalny pracowałam w tym zawodzie trzy lata. Ale te trzy lata pozwoliły mi na wyciągnięcie bardzo wielu wniosków. Na początku mojej pracy zawodowej usłyszałam, że jak przetrwam w tym zawodzie i wyjdę z niego nieporaniona emocjonalnie to przetrwam tak naprawdę wszędzie i wszystko. Z perspektywy czasu myślę sobie, że to było trafione w sedno.
Pracownik Socjalny…
Jeden z najbardziej niewdzięcznych zawodów na rynku pracy. Praktycznie bez możliwości awansu, z ogromną odpowiedzialnością za drugiego człowieka, wymagający niezwykłej empatii, wrażliwego serca, jednocześnie twardych czterech liter.
Mimo piętnastu lat w pomocy społecznej wciąż ludzie mnie wzruszają i potrafią zaskoczyć…Przekonałam się, że nie zbawimy całego świata, że zawsze znajdą się ci co przyjdą, nakrzyczą, postraszą telewizją i naubliżają, bo wciąż panuje przeświadczenie, że do „opieki” trzeba iść z „gębą” i wszyscy wiedzą jak powinna być dana sprawa załatwiona tylko nie my, ale jako kierownik mam ogromną satysfakcję obserwując moich pracowników, że starają się być z każdym człowiekiem na ich pełne 100 % .
I dziś szczególnie, wszystkim pracownikom Ośrodka, którym dane jest mi kierować od 12 lat chciałam jedno powiedzieć: waszym niebywałym sukcesem jest to, że wciąż jesteście ciekawi drugiego człowieka i że wciąż widzicie w ludziach więcej dobra niż złego, mimo że widzicie tyle ludzkich wzlotów, upadków, ludzkich szczęść i również ogromnych nieszczęść…macie w sobie nadal to coś…co powoduje, że codziennie zawód pracownika socjalnego zamieniacie w misje.
Pracy jest coraz więcej. Czasem nie wiadomo, od czego zaczynać, za co brać się najpierw. Czasami więc zapracowani i zmęczeni zawodem i powołaniem siadamy i teczka po teczce analizujemy rodziny robiąc sobie „rachunek sumienia”. Każdej z rodzin pomogliśmy ale czy dla każdej wystarczyło nam czasu ? czy wykorzystaliśmy wszystkie możliwości ? czy mogliśmy zrobić więcej lecz kosztem rodziny przeznaczyliśmy czas na dodatkowe zadania zlecone lub na dodatkową pracę tzw „papierkową”. Tyle razy wyrzucano nas drzwiami żeby wejść oknem, ile razy trafialiśmy na ludzi którzy siłą wydrzeć nam chcieli nasze ideały a nam się udało je zachować, ile razy problemy rodzin wracały razem z nami do domu a my jak to przecież zwykli ludzie próbowaliśmy żyć bez nich. Tego nie da się policzyć, bo przecież każda sprawa jest inna, problemy rodzin chociaż z pozoru takie same, muszą być rozwiązywane w sposób indywidualny. Ale warto…bo jak ogromną satysfakcję przynosi wykonywanie tego zawodu może wiedzieć tylko pracownik socjalny.
Pracownicy socjalni..pomagacie osobom i rodzinom przezwyciężyć trudne sytuacje życiowe. Wspieracie klientów pomocy społecznej w procesie usamodzielniania i integracji społecznej. Wykonujecie swoje zadanie z narażeniem własnego życia i zdrowia.Wielokrotnie przyjmujecie na swoje barki frustracje innych i pretensje o całe zło tego świata, niesprawiedliwe osądy i ataki…jednocześnie wielokrotnie dostając w policzek…nastawiacie drugi…dla dobra podopiecznego. Niejednokrotnie obiecujecie sobie, że to już ostatni miesiąc tej pracy, bo już nie macie sił znowu dźwigać podopiecznego bo upadł kolejny raz pod ciężarem uzależnienia i Wasza kilkumiesięczna, kilkuletnia praca z nim wydaje się,że poszła na marne…ale zbieracie się…dla niego…Waszego podopiecznego, którego nie możecie zawieść.
Pomagacie, doradzacie, pamiętacie o potrzebach innych…a wasze gdzieś daleko. Czasem nie musicie się nawet odzywać, wystarczy, że otwieracie uszy, serce i słuchacie. Pracownik socjalny to osoba która zawsze znajdzie człowieka w człowieku, osoba która kocha ludzi bez względu na to kim się stali w zawirowaniach życiowych. Pracownik socjalny to zawód, który wymaga konsekwencji i tolerancji. Pracownik socjalny to trudna praca wymagająca taktu i ciągłej dyspozycyjności…nie jest łatwo…ale to piękny zawód, dlatego dziś szczególnie głośno chcę Wam powiedzieć DZIĘKUJĘ.
Doceniając trud i zaangażowanie wszystkich pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej z okazji Dnia Pracownika Socjalnego, składam serdeczne podziękowania za Waszą codzienną pracę na rzecz drugiego człowieka.
Życzę Wam, aby nigdy nie zabrakło Wam sił i chęci do pracy z osobami potrzebującymi, dla których często jesteście jedynymi ludźmi, którzy wysłuchają i porozmawiają, pochylą się nad problemami, podniosą na duchu
i pomogą.
Niechaj wrażliwość oraz otwartość na drugiego człowieka zawsze towarzyszą Wam w pracy, stanowiąc piękne atrybuty każdego pracownika pomocy społecznej. Życzę, by spełniały się Wasze indywidualne i Nasze wspólne marzenia o pracy godnie opłacanej, bezpiecznej i społecznie uznawanej. By trud codziennych obowiązków nie przysłaniał istoty pracy socjalnej oraz satysfakcji i radości z niesienia pomocy. By towarzyszył Nam Wszystkim entuzjazm, zaangażowanie i wiara zarówno w dbaniu o godność innych jak i umacnianiu wspólnoty oraz solidarności naszej własnej grupy zawodowej.
Życzę Wam gorących serc, uważnych na drugiego człowieka i jednocześnie twardych pośladków. I pamiętajcie robicie dużo dobrego nawet jeśli na pierwszy rzut oka tego nie widać.
Wasz Kierownik